Otrzymałam pocztą list, w którym firma windykacyjna twierdzi, że kilka lat temu wzięłam pożyczkę, której do dzisiaj nie spłaciłam. Wzywają mnie do natychmiastowej zapłaty kilku tysięcy złotych ale ja nigdy nie brałam pożyczki. W liście była też propozycja rozłożenia spłaty na raty. Gdy do nich zadzwoniłam, powiedziano mi, że mogą zgodzić się na spłatę w ratach. Wystarczy, że wypełnię dołączony formularz, w którym podam ile miesięcznie będę spłacać. Nie wiem co robić, nie brałam nigdy kredytu ale przez telefon powiedziano mi, że jeśli nie zapłacę lub nie prześle podpisanego formularza, to sprawę skierują do sądu. Nie mam pieniędzy na jednorazową spłatę, poza tym nie chce płacić skoro nie brałam pożyczki. Może jednak lepiej zgodzić się na propozycję spłaty na raty?

Jeżeli nie brała pani pożyczki, nie powinna pani potwierdzać zadłużenia ani zgadzać się na rozłożenie spłaty na raty. W pierwszej kolejności należy wyjaśnić na jakiej podstawie firma windykacyjna twierdzi, że posiada pani dług. Jeśli do wezwania nie dołączono umowy pożyczki, należy wezwać do przedłożenia stosownych dokumentów, potwierdzających zaciągnięcie zobowiązania. W tym celu należy wysłać pisemną odpowiedź na wezwanie. W piśmie należy wskazać, że nigdy nie brała pani pożyczki oraz zażądać przesłania kopii dokumentów, które potwierdzą fakt zawarcia umowy.

Do czasu wyjaśnienia sprawy, w żadnym wypadku nie należy potwierdzać roszczenia albo zgadzać się na rozłożenie spłaty na raty. Przyznanie, że roszczenie istnieje doprowadzi do uznania żądania firmy windykacyjnej. W takiej sytuacji możliwość późniejszego zakwestionowania zawarcia umowy pożyczki będzie utrudniona. Ostrożnie należy podejść do prośby o rozłożenie spłaty na raty. Prośba taka również stanowi uznanie roszczenia i potwierdzenie obowiązku spłaty zadłużenia.

Uznanie roszczenia dodatkowo przerywa bieg przedawnienia roszczenia. W takiej sytuacji powołanie się w ewentualnym procesie na przedawnienie roszczenia (czyli upływ terminu, po którym można uchylić się od obowiązku spłaty zobowiązania) może być bezskuteczne.

Jeżeli firma windykacyjna wskaże podstawę swojego żądania i przedstawi dokumenty potwierdzające zaciągnięcie pożyczki, należy sprawdzić kiedy upłynął termin spłaty zadłużenia. Dług z tytułu pożyczki ulega bowiem przedawnieniu z upływem trzech lat od wyznaczonego terminu spłaty. Po tym okresie, w sporze sądowym z firmą windykacyjną, można podnieść zarzut przedawnienia roszczenia.

Przedawnienie roszczenia nie powoduje, że przestaje ono istnieć, lecz ma wpływ na możliwość sądowego dochodzenia roszczenia. Dlatego nawet przedawnione roszczenie może stanowić podstawę do ujawnienia zadłużenia w biurze informacji gospodarczej, co utrudni funkcjonowanie na rynku konsumenckim (np. zawarcie umowy o usługi telefoniczne czy dokonanie zakupów na raty).

Pamiętać należy, że nawet jeśli nie zgadzamy się z wezwaniem do zapłaty, sprawę należy wyjaśnić. Zaniedbanie swoich interesów, może doprowadzić do wydania przez sąd wyroku zaocznego, którego wyegzekwowaniem zajmie się komornik. Warto zatem zawczasu wyjaśnić czy otrzymane wezwanie jest zasadne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *